Witajcie kochani :)
Wracam do was po dłuższej nieobecności. Dzisiaj post z kosmetykami,które ostatnio udało mi się kupić w drogeriach. Ostatnio coraz częściej kupuje kosmetyki z pozytywnymi recenzjami. I śmiało mogę powiedzieć, że większość z nich mnie nie zawodzi. Owszem niektóre rzeczy mogłyby być lepsze,ale jak dobrze wiemy lepsza jakość to większa cena. Poniżej pare kosmetyków, z ostatnich zakupów.
Maseczka do włosów Kallos Keratin.Po wielu pozytywnych recenzjach na wizaz'u postanowiłam ją zakupić. Jest to gęsta maseczka,łatwo się ją nakłada i nie spływa. Jeśli chodzi o działanie to jest średnia. Moje włosy są z natury suche więc potrzebują nawilżenia. Maseczka wygładza włosy,ale jej działanie nie jest oszałamiające. Ocena 3+
Błyszczyk essence ma przeźroczysty kolor z lekkimi błyszczącymi drobinkami. Jak na swoją cenę jest w miarę ok. Pomadki Alterra i Isana kupiłam również z racji wielu pozytywnych ocen. Potrzebowałam, ponieważ po zimie usta stały się spierzchnięte. Pomadka Alterry już w 3 dniu zlikwidowała problem i nadała ustom jedwabistej miękkości i gładkości. Isane stosował mój narzeczony i równiez jest z niej zadowolony.Oczywiście obie zasługują na ocenę 5+.
Mleczko pod prysznic Luksja
Suchy szampon Isana napewno jest idealnym rozwiązaniem, gdy się gdzieś spieszymy, badź gdy chcemy szybko odswieżyć fryzurę. Natychmiast odświeża włosy,pozostawiając piękny zapach. Włosy sa po nim miękkie w dotyku. Ocena 4+
Lakiery Rimmel'a i Astor'a nie były planowanym zakupem.Poprostu potrzebowałam lakieru więc wziełam żywe kolory,których często używam. Obecnie przetestowałam tylko lakier z Astora. Jeśli chodzi o trwałość,to przy jednej warstwie na moich paznokciach trzymał się koło 3 dni. Idealne krycie po 2 wartstwach i wtedy trwałość to około 4-5 dni.
Maseczki Rival de Loop używam od dawna. Pure skin są moimi ulubionymi, ponieważ świetnie oczyszczają twarz i pozostawiają ją jedwabiście miękką. Ocena oczywiście 5+
BUZIAKI :***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz